ZNICZ Biała Piska - strona oficjalna

Skromne ale ważne i cenne zwycięstwo, odnieśli nasi zawodnicy pokonując na inaugurację rundy  wiosennej w Nowej Wsi "Leśnik" Nowe Ramuki 1: 2 (0:1). Spoglądając na tabelę po rundzie jesiennej, faworyta w tym spotkaniu należało upatrywać w naszym zespole i po zakończonym meczu przypuszczenia te sprawdziły się. Nasz zespół wyruszył na to spotkanie osłabiony brakiem dwóch podstawowych zawodników: Tomka Tuttasa (pauza za żółte kartki) i Marusza Mogilskiego (kontuzja).Zespół gospodarzy łatwo nie sprzedał swojej skóry  i wysoko zawiesił poprzeczkę naszym zawodnikom. Należy stwierdzić iż zespół gospodarzy grający jesienią i występujący w dzisiejszym spotkaniu to dwie różne drużyny. Gospodarze w dzisiejszym meczu pokazali bardzo ładną grę, pomysłowo rozgrywając swoje akcje na jeden kontakt, pomiędzy formacjami obrony i pomocy. Jedynym mankamentem zespołu Leśnika był brak napastników, którzy skutecznie mogli by zagrozić naszej bramce. Wracając do meczu, pierwsza polowa to zdecydowana przewaga naszego zespołu, który lepiej i bardziej dojrzale operował piłką stwarzając sobie pięć dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Z tych sytuacji wykorzystana została akcja z 30min w której W.Strychalski obsłużył na prawym skrzydle Dawida Radkiewicza a ten zostawiając za swoimi plecami obrońców strzałem po ziemi w krótki róg otworzył wynik spotkania. Druga połowa rozpoczęła się dla nas bardzo pomyślnie. W 48min Maciek Kierznowski otrzymał w polu karnym piłkę, minął zwodem obrońców i płaskim strzałem po ziemi podwyższył na dwa do zera. Dwie minuty później mogło by być już spokojnie po meczu. Piłkę z lewej strony dośrodkował jeden z naszych zawodników a Tomasz Żbikowski z 8m uderzeniem z pierwszej piłki przeniósł ją nieznacznie nad bramką Leśnika. W innych akcjach rozgrywanych przez naszych zawodników,  gospodarzy ratował bramkarz ( po strzałach M.Kierznowskiego, D.Radkiewicza), poprzeczka po strzale I.Piwko. W 84min nasi pomocnicy zostawili na 30m zbyt dużo miejsca Kozłowskiemu z Leśnika a ten potężnym strzałem pokonał wysuniętego cztery metry przed bramką M.Pisowodzkiego. Kontaktowa bramka jeszcze bardziej zmobilizowała zespół gospodarzy, którzy próbowali doprowadzić do remisu. Uważna gra naszej obrony nie pozwoliła na zmianę rezultatu i po doliczonych 5min sędzia zakończył spotkanie. Reasumując, należy cieszyć się z kolejnego zwycięstwa przywiezionego z wyjazdu, drużyna Leśnika na pewno w tej rundzie popsuje humory nie jednej drużynie. Naszym zawodnikom i trenerom dziękujemy za ten mecz i czekamy na derby za tydzień w sobotę z Piszem.

Poniżej wypowiedź po meczu trenera Leśnika Nowe Ramuki Mariusza Stolarczyka.

http://sport.wm.pl/43112,4-pytania-do-Mariusz-Stolarczyk-z-Lesnika-Nowe-Ramuki.html

• Komentarzy [1]
• czytano: [2028]
• DO